czwartek, 17 grudnia 2015

Rozdział 11

Na wstępie chciałabym Was bardzo przeprosić za to że ta długo nic nie dodaje ;D Obiecuje że od nowego roku postaram się dodawać systematycznie ;D Pozdrawiam i miłego czytania ;) 




Andrzej usadowił się na ławce a ja siedziałam na jego kolanach  .
-Kotek lepiej Ci już ?
JA nie odpowiedziałam nic tylko mocno się wtuliłam w jego ramiona .

-Mała co jest ? ' zapytał głaszcząc mnie po pleckach .

-Bo ja , nie chce Cię stracić .
-Nie stracisz , mała zaufaj mi . 
-Ufam Ci , ale jej już nie . 
-Kotek nie płacz liczysz się tylko Ty , nikt inny kocham Cie rozumiesz?
-Ja też Cie kocham ,dlatego tak bardzo się boję  . 

Kasia płakała, a ja nie wiedziałem co zrobić , byłem pierwszy raz w takiej sytuacji , poczułem że bardzo mi na niej zależy i nie chce żeby cierpiała przeze mnie . Postanowiłem że zabiorę ją do domu . 

Kasia w drodze usnęła , gdy dojechaliśmy pod moje mieszkanie wziąłem ją na ręce i zaniosłem do sypialni . Ułożyłem ją na łóżku , delikatnie ściągnąłem jej ubrania w których była, zostawiając ją w samej bieliźnie . 
Przykryłem ją kołdrą i sam położyłem się obok . 

Rano 


Obudziłam się w obcym miejscu , nie miałam pojęcia gdzie jestem , przestraszyłam się i zaczęłam  krzyczeć . Po chwili do pomieszczenia wbiegł Andrzej  . ulżyło mi .  Wrona podbiegł do mnie i przytulił . 

-Co się stało ? 
-Ja przepraszam , po prostu nie wiedziałam gdzie jestem i się przestraszyłam . 
-Nie przepraszaj , wiesz usnęłaś mi wczoraj w samochodzie i nie miałem serca Cie budzić . 
-Serio ? uniosłeś mnie ? 
-Przecież jesteś leciutka , na siłowni więcej podnoszę . 
-To super Ty mój siłaczu .
-Wiem,głodna?
-Trochę .
-To zapraszam na śniadanie .
-Zrobiłeś ? Jezu jesteś taki kochany . 'pocałowałam go w policzek .
-Staram się księżniczko .
-A dałbyś mi coś do ubrania? Wolałabym nie chodzić w samej bieliźnie . 
-Jak dla mnie mogłabyś . 
-pff , to nie założę to co miałam wczoraj . 
-Dobra dobra  masz tu moją koszulkę i bluzę jakby Ci było zimno . 
-DZIĘKUJĘ . 
-Proszę , to ja pójdę do kuchni a Ty się ubierz , chcesz kawy ?
-Po proszę . 


Po ubraniu się w ciuchy Wrony , które pachniały jeszcze jego perfumami udałam się do kuchni , Endrju stał do mnie tyłem więc podeszłam do niego i przytuliłam . Ten odwrócił się i zamknął w swych ramionach . 

Andrzej usiał na krześle a mnie usadowił na swoich kolanach . 

-Słodka jesteś wiesz?
-Teraz tak.
-I ślicznie Ci w mojej koszulce .
-Tak ?
-Tak , choć pewnie lepiej wyglądałabyś bez  .
-Pewnie tak ( do efektu przygryzłam wargę ) .
-Oj kusisz , kusisz mała. 
-Wiem . ' dałam mu całusa  , po czym zeszłam z jego kolan .

Wzięliśmy się za skonsumowanie śniadanka . 


-Kochanie dziękuje , było pyszne  . 
-Bardzo proszę , masz jakieś plany na dzisiaj ?
- Tak...będę leżała na łóżku z ciepłą herbatką oglądając film , po prostu odpoczywać . 
-Czyli nici z romantycznego wypadu ? 
-Hmm no nie wiem . 

Endrju wstał , podszedł do mnie  chwycił za pośladki i usadowił na blacie , po czym zachłannie wpił się  w moje usta . 

-A teraz?
-Tak pod warunkiem że jeszcze raz mnie pocałujesz . 

Dwa razy nie musiałam mówić , Wrona od razu się przyssał do mnie . 


-Kiciak ale musisz coś dla mnie zrobić . 
-No co tam ? 
-Zawieziesz mnie , do domu bo przydałoby się żebym się jakoś ubrała . 
-Nie ma mowy . 
-Co ? Dlaczego ?
-Zimno jest a Ty nigdzie nie wyjdziesz w takim ubraniu  , nie ma mowy daj kluczę . Ja pojadę i Ci przywiozę parę rzeczy . 
-Na prawdę ? Dziękuje Ci jesteś kochany . 

Podałam  środkowemu klucze , po chwili w mieszkaniu byłam tylko sama .

 Posprzątałam po śniadaniu który nam przygotował  i z kawą udałam się do salonu , już miałam włączyć telewizor ale rozległ się dzwonek do drzwi  .Wstałam i skierowałam się do wyjścia . Otworzyłam drzwi a przed moimi oczami zobaczyłam ....
____________________________________________________________
JAK MYŚLICIE KOGO ZOBACZYŁA KASIA  ? KOMENTUJCIE< PISZCIE SWOJE OPINIE < POZDRAWIAM ;D 

czwartek, 10 grudnia 2015

Rozdział 10

Udaliśmy się z Andrzejem do klubu , w którym ostatnio urządziłam urodziny Zbyszkowi . Z tego co się dowiedziałam lokal jest wynajęty tylko dla nas .
Weszliśmy do pomieszczenia gdzie Dj już zapodawał muzę . Po chwili podeszliśmy do Damiana .
-Siema Stary .
-Cześć, widzę że nie jesteś sam 'wskazał na mnie.
-No nie . Mały poznaj moją dziewczynę  Kasie . Kasia to Damian .
-Miło mi poznać
-Mi również .
Złożyliśmy  libero życzenia , i Andrzej zaprowadził mnie do loży gdzie była już grupka gości . Wszystkim się przedstawiłam , a w zasadzie Endrju zrobił to za mnie . Zostałam bardzo miło przyjęta .

Impreza trwa w najlepsze , myślałam że będę się tam czuła trochę obco , ale tak nie jest . Złapałam świetny kontakt z dziewczynami siatkarzy , ale najbardziej to z Olą Buszek  . Jak się okazało miałyśmy wiele wspólnych tematów .

-Ej a jak wy się w ogóle z Wroną poznaliście ? 'zapytała dziewczyna Kłosa
-No właśnie opowiedz nam  .
-To było na imprezie urodzinowej ...'nie skonczylam bo przerwała mi Paulina
-No tak to Ty organizowałaś urodziny Zbyszka .
-We własnej osobie . 'uśmiechnęłam się .

Opowiedziałam dziewczyną jak to było z Andrzejem , od imprezy aż po spacer w którym poprosił bym została jego  dziewczyną . ,

-Łaa jakie to romantyczne .
-No Zaazdroszczę Ci    , Ty to masz szczęscie .' Powiedziała  Ola
-No ale Tobie z tego co widzę też źle się nie wiedzie .
-Niby nie , ale Karol aż tak się o mnie nie starała , Nie żeby się w ogóle .
-A jak się z nim poznałaś  ? 'zapytalam .
-to było ładnych pare lat temu w sylwestra jak mniemam zaczęła się gadka szmatka , potem zaczeliśmy się spotykać i tak to już jesteśmy ...

Świetnie nam się rozmawiało z dziewczynami , opowiadały mi różne historie z życie Andrzeja , plotkowałyśmy się śmiałyśmy , a nasi faceci ... no właśnie gdzie oni są ? Nie musiałam się długo zastanawiać bo poczułam na swoich oczach czyjeś dłonie , tak jak się spodziewałam był to mój chłopak .
-Zatańczymy ?
-z  chęcią .

Chwyciłam go za rękę i poszliśmy na parkiet . Akurat puścili wolniejszą piosenkę
Objęłam rękami jego szyje , a on moje biodra . Tańczyliśmy niemal przytuleni do siebie .


Przetańczyłam z Endrju jeszcze kilka szybszych piosenek  , potem był odbijany . Ja tańczyłam z Maćkiem a Wrona z Rozalią .

 Muzaj  choć młodszy ode mnie ale tańczy znakomicie . Kątem oka patrzyłam na tańczących obok  Andrzeja z Rozalią  , wkurzałam się jak widziałam jak ta młoda śliniła się do niego , robiła takie maślane oczka i wystawia te swoje cycki  . Przeprosiłam Maćka mówiąc że chcę się iść napić  , i poszłam w kierunku loży w której siedziały dziewczyny .

-Nie przejmuj się nią ' powiedziała Buszek
-Widziałyście ?
-Tak , ale ona tak do wszystkich . nie zwracaj na to uwagi .
-Jak to do wszystkich  ? Jak mnie nie zwracać uwagi na to jak jakaś pizda przymila się do mojego chłopaka  ?
-Kasia spokojnie . Ochłoń najpierw oki ? Popatrz z tej strony ona jest za młoda dla Andrzeja , nawet jeśli ona by z nim chciała coś tego to Andrzej na pewno nie zrobiłby tego swojemu koledze .
-No właśnie Maciek , czy on tego nie widzi ?
-Nie wiem , chyba jest zbyt zaślepiony nią .
-Żal mi chłopaka . Ale nie ja się tak łatwo nie dam  .
-CO chcesz zrobić ?
-Na pewno skończyć ich taniec  .

I poszłam w kierunku Andrzeja . Po prostu brzydziło mnie to jak ona się do niego przystawiała  , podeszłam go od tyłu , on się odwrócił .
-Andrzej kochanie , słabo 'i udałam że mdleje , po czym Endrju zostawił Rozalie , wziął mnie na ręce i wyszliśmy z budynku zostawiając na środku parkietu samą Rozi . ojej jak przykro (czujecie ten sarkazm )

Andrzej usadowił się na ławce a ja siedziałam na jego kolanach  .
-Kotek lepiej Ci już ?
JA nie odpowiedziałam nic tylko mocno się wtuliłam w jego ramiona .

-Mała co jest ? ' zapytał głaszcząc mnie po pleckach .
________________________________________________
Obiecałam to jest :D 

środa, 9 grudnia 2015